Bardzo dobre, plastyczne opracowanie światłocieniem, miękkie, uwznioślone. Suma wszystkiego czego się nauczyłeś do tej pory, wybrzmiała z Ciebie esencja talentu. Reszta rysunków jakie tu zamieszczasz to pierdoły, chociaż też niezłe, ale nie obnażające tego, co w Tobie się mieści. Chodzi o to, że nie ukazujesz w pełni własnych predyspozycji, pracujesz ekspresyjnie, naturalistycznie, estetycznie, ale czasem są to nierozwinięte koncepcje. Ale właściwie to dobrze, bo przecież to jednak ciągła procesja twórcza. Niezły pomysł z malowaniem na ścianach (apartament). Ślady na ścianie przenikają się z Twoimi obrazami. Ogólnie jako twórca rozwijasz się, przenosisz na inne płaszczyzny, tak samo było z "Latawcem" - bardzo dobre posunięcie, a w sferze interpretacji dwuznaczne. Dalej będą z Ciebie ludzie, bo talentu nikt Ci nie odbierze. Trzymaj się!
Komentarz wymagał poświęcenia większej ilości czasu i obserwacji, więc bardzo dziękuje za skrobnięcie tych słów.
Bardzo mądra kobieta powiedziała mi kiedyś, by codziennie poświęcić chociaż 5 min na zrobienie jakiegoś rysunku (szkicu), gdy nie ma się ochoty na coś bardziej ambitnego, by ręka była w ciągłym ruchu- takoż też tak się dzieje. Szybciaki wychodzą spontanicznie i nie uważam by były to ambitne rzeczy - nie patrze na to w taki sposób. Dziergam by dziergać, dziergam by nie zwariować. A ostatnio czasu na prywatę mało. Teraz gdy jesień i zima przychodzi, zazwyczaj jest to bardziej płodny okres, bo zamykam się wtedy nieco w skorupce, patrząc w głąb i wtedy nawet te bazgroły stają się nieco ,,smętne, poważne i ekshibicjonistyczne". A jak wiadomo dwoista jest natura ludzka :)
A Kantor Tadeusz powiedział, że jak nie narysuje czegoś , to tak, jakby się nie wysiusiał ; - ) Szybciaki też nie są złe, bo mogą się skonsolidować i przyczynić do powstania konkretnej treści oraz formy. A jak zamalujesz ten obraz na czarno, to czerwone kaktusy Ci spleśnieją, o ile już nie skończyły w śmieciach bambołobuzie! ; - )
Bardzo dobre, plastyczne opracowanie światłocieniem, miękkie, uwznioślone. Suma wszystkiego czego się nauczyłeś do tej pory, wybrzmiała z Ciebie esencja talentu. Reszta rysunków jakie tu zamieszczasz to pierdoły, chociaż też niezłe, ale nie obnażające tego, co w Tobie się mieści. Chodzi o to, że nie ukazujesz w pełni własnych predyspozycji, pracujesz ekspresyjnie, naturalistycznie, estetycznie, ale czasem są to nierozwinięte koncepcje. Ale właściwie to dobrze, bo przecież to jednak ciągła procesja twórcza. Niezły pomysł z malowaniem na ścianach (apartament). Ślady na ścianie przenikają się z Twoimi obrazami. Ogólnie jako twórca rozwijasz się, przenosisz na inne płaszczyzny, tak samo było z "Latawcem" - bardzo dobre posunięcie, a w sferze interpretacji dwuznaczne. Dalej będą z Ciebie ludzie, bo talentu nikt Ci nie odbierze. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńKomentarz wymagał poświęcenia większej ilości czasu i obserwacji, więc bardzo dziękuje za skrobnięcie tych słów.
UsuńBardzo mądra kobieta powiedziała mi kiedyś, by codziennie poświęcić chociaż 5 min na zrobienie jakiegoś rysunku (szkicu), gdy nie ma się ochoty na coś bardziej ambitnego, by ręka była w ciągłym ruchu- takoż też tak się dzieje. Szybciaki wychodzą spontanicznie i nie uważam by były to ambitne rzeczy - nie patrze na to w taki sposób. Dziergam by dziergać, dziergam by nie zwariować. A ostatnio czasu na prywatę mało.
Teraz gdy jesień i zima przychodzi, zazwyczaj jest to bardziej płodny okres, bo zamykam się wtedy nieco w skorupce, patrząc w głąb i wtedy nawet te bazgroły stają się nieco ,,smętne, poważne i ekshibicjonistyczne". A jak wiadomo dwoista jest natura ludzka :)
pozdrawiam
A Kantor Tadeusz powiedział, że jak nie narysuje czegoś , to tak, jakby się nie wysiusiał ; - )
OdpowiedzUsuńSzybciaki też nie są złe, bo mogą się skonsolidować i przyczynić do powstania konkretnej treści oraz formy. A jak zamalujesz ten obraz na czarno, to czerwone kaktusy Ci spleśnieją, o ile już nie skończyły w śmieciach bambołobuzie! ; - )
czerwone kutasy? nie e, to czerwone nosy były wtedy... nie posiadam.
Usuńa chrabąszcz pewnie pójdzie na licytacje, no bo po co za szafą chomikować...
jo!
Wszystkiego dobrego Zdolny Człowieku!
Usuń: - )