środa, 26 lutego 2014

,,Ogólnopolski Konkurs Malarski im. Leona Wyczółkowskiego" Galeria Miejska BWA w Bydgoszczy - fotorelacja



22 lutego 2014, o godz. 16 odbył się wernisaż wystawy pierwszego ,,Ogólnopolskiego Konkursu Malarskiego im. Leona Wyczółkowskiego" w Galerii Miejskiej BWA w Bydgoszczy.

Nigdy nie byłem dobry w pisaniu, dlatego zostawiam to lepszym i już na wstępie odsyłam do dość krytycznych recenzji hds'a oraz Małego Czarta.






Sam osobiście dziękuje organizatorom, za możliwość wystawienniczą a przyjaciołom za przybycie i mentalne wsparcie :) 

Była to moja pierwsza wystawa w BWA, dlatego pojawienie się licznego tłumu na wystawie, było dla mnie bardzo, ale to bardzo ekscytujące.









Bycie wyróżnionym z pośród 386 artystów ze wszystkich najważniejszych środowisk w kraju, gdzie na wystawę zostało zakwalifikowanych 62 autorów, uważam za niesamowite wyróżnienie...
Poziom prac był wysoki i wysublimowany w różnorodności. Począwszy od abstrakcji, ekspresjonizm po fotorealizm. Świetna ekspozycja prac, godna podkreślenia. Wiele z dzieł zyskało na wartości odbioru i tym ,,maluczkim" udało się wybrnąć przy wielkoformatowych płótnach.



Maupa stroi ,,gupie" miny...




W ponad tysiącu podsyłanych na konkurs pracach znalazł się mój dość graficzny ,,All Day Ophelion", który trafił w gusta jury... Z całościowego tryptyku, została wybrana jego środkowa część.

Jak się miała do przestrzeni galeryjnej?
Znakomicie - dlatego tym bardziej dziękuje za taką ekspozycję...

,,Ophelion" na wejście w centralnej części wystawy, otulony ciemnym tłem...












Czasem zastanawiam się gdzie zaciera się granica między malarstwem a rysunkiem...
Tak... Zawsze byłem bardziej graficzny niż malarski, stąd też ,,Opheliona" traktuje jako rysunek. Nie tylko dlatego, że został wykonany na kartonie, ale dlatego, że sposób prowadzenia pędzla i medium jest zupełnie inny niż malarstwie. Przedłożenie ręki, która zamiast węgla czy ołówka, zakończona jest pędzlem z ciemnym akrylem u końcu - dlatego właśnie podjąłem się eksperymentu podsyłając prace rysunkową w technice akrylowej na konkurs - odpowiedź przeszła moje najśmielsze oczekiwania.

W żadnym wypadku nie liczyłem na obecność na tej wystawie. Zrobiłem to głównie dlatego,ze moim tymczasowym miejscem bytowania jest własnie Bydgoszcz.


I nagroda - 12.000 zł
Drzewo chrztu wg Piero della Francesca - Aleksandra Simińska

II nagroda - 8.000 zł
Możliwości struktury tłumu 1 - Bartosz Czarnecki

III nagroda - 5.000 zł
Lisy bez sukienek - Magdalena Juszczak


Decyzją jury dając pierwszą nagrodę Pani Simińskiej, jestem niestety nieco zawiedziony. 





Poniżej cztery prace, które według mnie ukazują dobrą drogę, w której idzie dzisiejsze malarstwo i warto zatrzymać się przy nich nieco dłużej... I to właśnie one zasługują na godne wyróżnienie.


Po ziemniaki - Małgorzata Gorzelewska-Namiota

 Murale - Robert Kukla


Bez tytułu - Beata Cedrzyńska

Zanurzenie - Ewa Szczekan




Poniżej widok na resztę świetnie zaaranżowanej ekspozycji oraz kilka ,,freak'owatych" prac.















Nie będę ukrywał, że pojawienie się w gronie tak licznych twórców dzisiejszej polskiej sceny malarskiej, jest bardzo dużym wyróżnieniem. Jednak nie zachłysnąłem się próżnie tym faktem - a w sumie mógłbym.

Miło też było skonfrontować się z twórcami, którzy wraz ze mną pojawiają się na aukcjach w Sopockim Domu Aukcyjnym np. z Magdaleną Kwapisz - Grabowską oraz Piotrem Kossakowskim (którego praca została wyeksponowana obok mojego ,,Opheliona").






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

the last ophelion

the last ophelion ink / acrylic on paper 50x70