Od przełomu lata i jesieni mam przyjemność zdalnie współpracować z brytyjską firmą Under The Thatch, gdzie nadziergałem kilka malunków ściennych w jednym z apartamentów w Krakowie.
Czeka mnie jeszcze podróż w styczniu do Zawoi, zdobić jedną z chat w ludowym klimacie, ale za nim to nastąpi, na ścianach innych apartamentów zawiśnie kilka moich chrabąszczy, które można oglądać poniżej - znalazły się w nich komiksowe plansze do ,,Maori Warriors'ów" oraz pływacy :)
O stałych klientów dbać trzeba... A ja ciągle zaskakuje się w fakcie jak bariera językowa (anglojęzyczna) prędko została obalona.
Dla ciekawskich mogę zdradzić, że ekipa ,,Under'u" kilkukrotnie zajęła się promowaniem na swoim facebook'owym funpage'u, hds'owego Opheliona - jednak warto było zrobić mural, który ciągle mnie ciut rusza ;)
Dla ciekawskich mogę zdradzić, że ekipa ,,Under'u" kilkukrotnie zajęła się promowaniem na swoim facebook'owym funpage'u, hds'owego Opheliona - jednak warto było zrobić mural, który ciągle mnie ciut rusza ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz