A to mi sie osobowości zlewają, wzrok niedomaga od upału. Kraków... oj. Chyba nie w najbliższym czasie, chyba. Znikanie mi się ukleiło do stóp i postępuje, lada dzien atak na teleportator... Coś tak czułem, że Pan do Krakowa przywiązany na amen.
Amen, nie amen, póki co poczułem się potrzebny niczym SuperHero, więc ratuje ŻyWą Pracownią za nim będzie leżącą ;) Kraków sentymentalnie dla oka i duszy czasem dobry, ale nie na dłuższą metę - lepiej jest do niego powracać niż w nim bytować :)
Zanim znikniesz, mam nadzieje, ze jednak spotkamy się gdzieś na trasie!
Noc Kupały niebawem i Kimon już w wianku biega :) Pewnie na boso!
OdpowiedzUsuńNa boso tak - sezon już otwarty ;) a we wianku to raczej Pan kajtek - no i Mr. hds (pasuje do jego nowej fryzury!)
UsuńKiedy has na Kraków?
Bo po północnych wojażach, na jakiś czas zapuszczam znowu korzenie na starych śmieciach :)
A to mi sie osobowości zlewają, wzrok niedomaga od upału. Kraków... oj. Chyba nie w najbliższym czasie, chyba. Znikanie mi się ukleiło do stóp i postępuje, lada dzien atak na teleportator... Coś tak czułem, że Pan do Krakowa przywiązany na amen.
UsuńAmen, nie amen, póki co poczułem się potrzebny niczym SuperHero, więc ratuje ŻyWą Pracownią za nim będzie leżącą ;) Kraków sentymentalnie dla oka i duszy czasem dobry, ale nie na dłuższą metę - lepiej jest do niego powracać niż w nim bytować :)
UsuńZanim znikniesz, mam nadzieje, ze jednak spotkamy się gdzieś na trasie!